Kryzys na europejskim rynku miodu

Europejski rynek miodu zmaga się w tym momencie z kryzysem, który jest skutkiem zarówno fałszowania miodu na wysoką skalę, jak i zmniejszającą się ilością profesjonalnych pasiek. Większość słoiczków miodu, które dostępne są w polskich sklepach pochodzi przede wszystkim spoza granic Unii Europejskiej, głównie z Chin i Ukrainy. Nawet te opisywane jako mieszanka miodów z krajów Unii Europejskiej i spoza Unii nie mają podanego na etykiecie składu procentowego, co skłania do przemyśleń na temat europejskiego przemysłu miodowego.
Spis treści:
Przyczyny wymierania pszczół
Pszczoły masowo wymierają na całym świecie od około piętnastu lat. Niejeden portal rolniczy podaje, że główną przyczyną tego procesu jest stosowanie pestycydów w celu zwalczania pasożytów upraw rolnych. Ponadto, wśród głównych przyczyn wymierania pszczół podaje się również uprawę roślin genetycznie modyfikowanych (pyłek takich roślin ma niekorzystny wpływ na pszczoły) oraz pasożyta Varroa destructor, wywołującego chorobę pszczół – warrozę. Newsy rolnicze z 2019 roku donoszą, że do tej pory nie udało się znaleźć skutecznego sposobu na walkę z warrozą, a zarażone nią, nieleczone pszczoły mogą przeżyć maksymalnie do trzech lat. Dodatkowo, niekorzystne habitaty również nie ułatwiają pszczołom życia – doskonałym przykładem może być rzepak. Pszczoły z pasiek zlokalizowanych przy dużych polach rzepaku w okresie jego kwitnięcia mają mnóstwo pokarmu, ale po przekwitnięciu rzepaku dochodzi do utraty źródła pożywienia, co osłabia kolonię i prowadzi do śmierci pszczół.
Konsekwencje wymierania pszczół
W Polsce działa około 75 tysięcy profesjonalnych pszczelarzy, ale wyłącznie około pięciuset pasiek może poszczycić się obsadą pasieki wynoszącą powyżej 150 rodzin pszczelich. Z tego powodu fałszowanie miodu jest prężnie działającym procederem, który doprowadził do kryzysu na europejskim rynku miodu. Przede wszystkim dotyczy on sposobu produkcji – pszczoły dokarmiane są sacharozą lub gotowy wyrób jest dosładzany syropem glukozowo-fruktozowym. Bardzo często można się spotkać z zafałszowanymi informacjami znajdującymi się na etykietach miodów, szczególnie w związku z ich pochodzeniem. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej skład chemiczny i cechy organoleptyczne miodu muszą spełniać określone kryteria, regulowane przede wszystkim Dyrektywą Rady 2001/110/WE. Fałszowanie miodów jest jednak dość łatwe w wykryciu metodami laboratoryjnymi – pod mikroskopem można przeanalizować pyłki obecne w miodzie, natomiast bardziej skomplikowane analizy fizykochemiczne prowadzi się z wykorzystaniem nowoczesnych technik, takich jak wysokosprawna chromatografia cieczowa (HPLC-RID).

Fałszowanie miodu a jego właściwości biologiczne
Miód jest pożywieniem wysokoenergetycznym, bogatym w cukry proste, wchłaniane bezpośrednio z układu pokarmowego do krwi, gdzie są odkładane w postaci glikogenu na później bądź natychmiast przekształcane w energię. Ponadto, miody odznaczają się właściwościami bakteriostatycznymi, wspomagają gojenie się ran. Za właściwości biologiczne naturalnego miodu odpowiadają enzymy pochodzące z gruczołów ślinowych pszczół – inwertaza i α-amylaza. Niska aktywność tych enzymów może wskazywać na zafałszowanie miodu cukrem inwertowanym lub długotrwałe składowanie miodu w niesprzyjających warunkach (w wielu przypadkach fałszowana na etykietach jest data rozlewania miodu).
Podsumowując, rosnące zainteresowanie społeczeństwa miodami i jednocześnie bardzo niska podaż miodu na europejskim rynku sprawiają, że tworzy się nowe pole do poważnych nadużyć. Fałszowanie miodów – sztuczne zaniżanie ich jakości i zawyżanie ceny – doprowadziły do kryzysu na europejskim rynku miodu. Przy ciągłym wymieraniu pszczół miodnych może być to problem, z którym europejskie gospodarki będą walczyć bardzo długo.